Kilka słów o Kawie... 

 
Niekiedy pada pytanie: skąd wziął się pomysł na Kawę... Hm... odpowiedź jest prosta i skomplikowana jednocześnie.
Kawa zrodziła się z rozmów, spotkań, godzin spędzonych przy nagraniach ścieżki dźwiękowej na Misterium Męki Pańskiej. W tym czasie wiele razy mówiliśmy: nagrajmy coś... rekolekcje, spotkania, słuchowisko...  Ale jakoś tak... pomysły były, rozmowy były, pragnienia były - ale nic dalej się nie działo. Aż do 2017 roku, gdy nagrywaliśmy w studio u Jacka sceny do Drogi Krzyżowej w Dolinie Śmierci. To był listopad... i jakoś po nagraniach przegadalismy parę godzin o adwencie, o świadectwie ludzi, o konieczności mówienia o Bogu językiem zwyczajnym, codzinnym... tak, jak rozmawiamy z przyjacielem na Kawie, gdzie jest czas na rzeczy ważne, codzienne, gdzie jest czas na śmiech, czasem na łzy, czasem na wyznania wyszeptane nad kubkiem Kawy... czasem na milczenie. 
 
I tak pomysł przerodził sie w konkret pierwszych Adwentowych Kaw. Od początku założeniem było, by romzowa o Ewangeli z dnia była rozmową o życiu, o tym, jak każdy z nas w codzienności - między pracą, domem, obowiązkami, odpoczywaniem - spotyka Boga, który przychodzi właśnie w tą naszą codzienność. 
Dla nas - tworzących Kawę - to wielka przygoda, ciągłe zachwycanie się jak bardzo Bóg działa w sercach naszych Przyjaciół, jak Jego łaska rozlewa się wnaszych sercach. 
Kawa stała się dla nas autentycznym zatrzymaniem się, złapaniem oddechu - po to, by piękniej żyć. Oczywiście, Kawa nie likwiduje problemów, ale pomaga spojrzeć na nie w innym świetle. 

Bogu dzięki za Kawę! 

 

Nasze Logo, czyli co jest dla nas ważne 

 

 
Kawa to czas na spotkanie. Często mówimy do siebie: spotkajmy się na kawie. Czyli pogadajmy, posiedźmy, bądźmy razem – a czy będziemy pić kawę, herbatę czy sok, to zupełnie inna sprawa. Liczy się spotkanie z drugim człowiekiem, rozmowa, milczenie, spojrzenie, słuchanie... Kawa to także czas na spotkanie z Bogiem.
 
Adwentowa Kawa 
To Kawa, na którą zapraszamy nie tylko w adwencie. Czas liturgiczny to cztery tygodnie przygotowania do Bożgo Narodzenia, gdy czekamy na Narodzenie Jezusa w Betlejem. Ale Adwent to także nasz czas, żyjemy w Adwencie, czyli w oczekiwaniu na przyjście Chrystusa. Kazdego dnia możemy wołać - Marana Tha! Przyjdź Panie! 
 
Koło
To znak stołu, przy którym siadamy, by rozmawiać, zjeść, wypić Kawę. Okrągły stół nie stawia nikogo wyżej ani niżej, nie ustawia hierarchii – kto jest ważniejszy, a kto mniej. Przy okrągłym stole jesteśmy równi, mamy taką samą wartość – wartość bezcenną w oczach Boga. Przy takim stole chcemy spotykać się na Kawie.
 
Dwa kubki
Gdy stawiasz dwa kubki na stole, to znaczy, że czekasz na kogoś, że myślisz o kimś, że masz w sobie otwartość na spotkanie. Kawa to właśnie taka gotowość – na spotkanie z Bogiem, z człowiekiem, z samym sobą.
 
(V)Ento
Słowo Adwent kryje w sobie słowo: Vento – co znaczy wiatr. A jak wiatr, to jakoś od razu czujemy tchnienie Ducha Świętego. Kryje się tu także ważna część „ento”. To przedrostek, który wskazuje na wewnętrzne położenie czegoś. Kawa to bardzo wewnętrzne położenie czegoś – słowa, spotkanie, modlitwy, milczenia…
Copyright ©2020 Adwentowa Kawa, All Rights Reserved.